We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Game Over ( TOM VIII )

by Młody Goh

about

Srebrnik nr 31

Człowiek ciemięzca i kłamca
Który podciera się idealizmem
Musi jeść bo padnie
Jest słaby i nie zna celu istnienia
Wstydzi się siebie i bliskich
Skrywa pragnienie w wyobrażeniach
Zazdrości nocami przed snem
Myśli że świat jest jego własnością
Pasożyt i szmaciarz, gatunek naczelny
Wierzysz? czy tylko uwagę rozpraszasz
Przekupstwem, to zgniłe owoce w przełyku
Ty i tak twoja wataha

Sadyzm podniosłego anioła

Nikt nie wie gdzie jestem
Bo przebaczam sam sobie i wam
Na imię mi … nie mam imienia
Przybyłem bez misji i zadań
Bo jestem tylko chwilą która teraz minęła
Ciesz się mym smutkiem to cię pokrzepi
Byś zło bez konsekwencji mógł czynić
I zgarniać urodzaj dostatku ziemskiego

Zabójstwo Bambi

Instynkt oprawcy kocha ten moment
Gdy po burzliwej pogoni zuchwale odbierze trofeum
Strach bezbronnej ofiary napawa niepohamowaną dumę
Która powstrzymuje drapieżnika od ostatecznego zakończenia tematu ...
I nie istnieje łaska zaś tylko rozległa agonia
A sytość jednego to dramat drugiego
I gdyby nie rozum i ty dawno byś nie żył
Okaleczony kultem zwierzęcej dominacji

Świadomych głośno nie chwalą

Brak zadania dobił me strony
Pisanie litery A to trauma na cztery plus
Złością smarowałem kanapki bez masła
Rzygając barszczem czerwonym w obskurnym kiblu
Ludzie to … i zarobkiewicze
Mimo że nie raz chcą dobrze a i tak …
Przemęczyłem ten okropny okres
By potem do minie powrócił podwójnie
Gardzisz uciekasz, chwalisz to spacer
Odwalili swoje no więc odeszli
W pokoju czy też nie jeden …
Świadomych głośno nie chwalą

Wyrok Obcięcie Języka

Zdeformowany fragment rozbitej opowieści
Wypełza z jamy ustnej obijając się o uszy
Czynisz to ty! Czynie też ja!
Jesteśmy dawcami obrzydliwej mowy niczym uciśnieni
Ty twierdzisz że kocham obrzydzać normalność
A nie wiesz jak bardzo obrzydzenie mnie kocha
Więc schowaj swe wnioski do skrzyni ogromnej
A klucz wyrzuć bezzwłocznie do studni
Tak aby żadne oko go nie dosięgło
Legendy nie mogą władać materią
A jedna istota być wyżej niż reszta
Przepraszam za całą cywilizacje

Agonia Złotego Cielca

Przepych to obsesyjny egoizm
W którym tonie wulgarna elita
Więc szlak mnie trafia gdy słyszę ich mowę
Twórczość to krucjata przeciw toksycznemu istnieniu
Ścierwa większę niż żule z okolic plantów
Zdychajcie w tych nowobogackich willach
Czynie drugiemu co mi nie miłe
Bo okradziono mnie z miłosierdzia

Taktyka Destrukcji Przyjaciół

Nietaktowne słowa czynią powody do wycofania
Wszędzie miernoty świecą maszkarą
Do tego bytują w przekonaniu własnego znaczenia
A sami podsycają tylko własne znamiona
Ślepa konstrukcja ambitnego spadkowicza
Co sidła na słabszych od siebie nastawia
I kiedy świta przygrywa wedle życzenia
Konstruktor nie skamla bateria jest pełna
Jeżeli trwasz tam gdzie mnie nie ma
To zrozum że jesteś dodatkiem w cudzej zagrodzie
Im większa twa aprobata wobec lidera stada
Tym bardziej zatracasz własne marzenia

Środek Owadobójczy

Nie musisz być silny
Ani też wybitnie bystry
Niewymagane jest również bycie sobą
W zasadzie to nic nie musisz
By egzystować jak mucha roznosząca zarazki
Smutne to… smutne że muszę o tym napisać
To znaczy ja nic nie muszę
Lecz jestem na twórczym głodzie

Brudny Stolik w Rogu Podrzędnej Knajpy

Sądziłem że uda mi się wyzbyć ostrych krawędzi
Lecz nie różnie się niczym od barbarzyńcy
Co wchłania jadło po chamsku
Staram się zachować kulturę
Ale męczę się przy tym nieopisanie
Gdyż to nie leży w mojej naturze
Konwenanse to brednie kolejny rodzaj iluzji
Zabawa zamożnej grupy pedantów
A wśród nich spotkasz największych bydlaków
Wiec wole być poza obrębem tego zwierzyńca

Game Over

Przechodząc kolejne etapy marnujesz …
A zresztą pieprzyć umoralnianie
Sam tego nienawidzę więc truć nie zamierzam
Wielu zwyczajnie nie akceptuje reali
A wirtualny świat swym ogromem umysły nęci
Substytut … zapychacz wolnego czasu
Nic nie daje jak papieros a i tak to czynisz
Przemycając przez ekran obecne odczucia
A to niczym mowa do surowej ściany
Lub ołtarz gdzie palą się świece a nie ma odrobiny światła
Bo często tak siedzisz jak ćma na suficie
Do chwili decyzji lub końca rozgrywki

credits

released June 10, 2017

tags

about

Młody Goh Krakow, Poland

Młody Goh – Adrian GOH. (Gniazdo Ohydnej Histerii)
Krakowski twórca muzyki Hardcore rap / boom bap lofi w różnych minimalistycznych formach. Reprezentant grupy Stygmat

contact / help

Contact Młody Goh

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Młody Goh, you may also like: